Polacy, w składzie: Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Kamil Stoch, zajęli trzecie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Lahti. Wygrali Austriacy przed Słoweńcami.
Żyła uzyskał 119 m i 132 m, co dało 262,1 pkt, Wąsek 115 m i 122,5 m - 239,3 pkt, Zniszczoł 123 m i 120,5 m - 249 pkt, natomiast Stoch 128,5 m i 123 m - 271,9 pkt. Biało-czerwoni zgromadzili łącznie 1022,3 pkt.
Po siedmiu skokach Polacy zajmowali drugie miejsce. Ostatni w słoweńskiej drużynie Anze Lanisek w finałowej próbie osiągnął 126,5 m, a Stoch wylądował 3,5 m bliżej i zawodnicy trenera Thomasa Thurnbichlera spadli na trzecią lokatę. Ze Słoweńcami przegrali o 8,8 pkt.
Austriacy, w składzie: Stefan Kraft, Jan Hoerl, Michael Hayboeck i Daniel Tschofenig, uzyskali łączną notę 1057,3 pkt. Drudzy Słoweńcy stracili do nich 26,2 pkt, natomiast trzeci Polacy - 35 pkt.
Czwarte miejsce zajęli Norwegowie. Za nimi uplasowali się kolejno Niemcy, Szwajcarzy, Japończycy i Finowie. Do finałowej ósemki nie zakwalifikowali się Amerykanie i Kazachowie, którzy zajęli, odpowiednio, dziewiąte i 10. miejsce.
Trener Thomas Thurnbichler i polscy skoczkowie zadedykowali miejsce na podium Dawidowi Kubackiemu i jego żonie Marcie. Kubacki zdecydował się przedwcześnie zakończyć sezon ze względu na poważne problemy zdrowotne żony, która jest w szpitalu. Wicelider Pucharu Świata, który nie poleciał do Lahti i zabraknie go również w Planicy, w sobotę przekazał jednak dobre wieści, że stan żony się ustabilizował.
Austriacy powiększyli przewagę w Pucharze Narodów. Po sobotnim zwycięstwie mają 6162 pkt, druga Norwegia - 5068, a trzecia Słowenia - 4669. Polacy pozostają na czwartym miejscu z dorobkiem 4396 pkt.
W niedzielę na dużej skoczni w Lahti odbędzie się konkurs indywidualny. Będzie on poprzedzony kwalifikacjami, w których wystartuje sześciu reprezentantów Polski: Żyła, Wąsek, Zniszczoł i Stoch oraz Jan Habdas i Tomasz Pilch.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.