Tegoroczną zimę w Polsce należy zaliczyć do bardzo chłodnych. Średnia temperatura dla trzech zimowych miesięcy wyniosła: -3 st. C. Miesiącem ekstremalnie chłodnym był grudzień 2010 r. - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Biorąc pod uwagę klasyfikację warunków termicznych, tegoroczną zimę w Polsce należy zaliczyć do zim bardzo chłodnych (jest to 3. klasa w 5 stopniowej klasyfikacji termicznej zim poniżej normy)" - poinformował IMGW w przesłanym komunikacie.
Średnia temperatura powietrza dla Polski w miesiącach od grudnia do lutego wyniosła: -3,0 st. Celsjusza i była niższa od normy klimatycznej dla okresu 1971-2000 o 2,2 st.C.
Jak wyjaśniają specjaliści z IMGW, zima 2010/11 była drugim z kolei sezonem zimowym, który klasyfikowany był jako chłodniejszy od normy w skali kraju i poszczególnych regionów. Taka sytuacja wcześniej miała miejsce w przypadku sezonów 1984/85 i 1986/87, 2004/5 i 2005/6.
Najchłodniejszymi regionami Polski były: wschodnia część pojezierzy - gdzie średnia temperatura wyniosła: -4,8 st.C; wschodnia część pasa nizin: -3,8 st.C.; szczytowe partie Karkonoszy i Tatr.
W grudniu 2010 średnia temperatura wynosiła -5,2 st.C. "Miesiąc klasyfikowany był jako ekstremalnie chłodny (5. klasa w 5 stopniowej klasyfikacji termicznej zim poniżej normy)" - informuje IMGW. Styczeń klasyfikowany był jako termicznie normalny. Średnia temperatura w tym miesiącu wynosiła -0,6 st.C. Luty - ze średnią temperaturą -3,3 st.C. - oceniono jako bardzo chłodny.
Najniższą temperaturę: -26,7 st. C odnotowano w Jeleniej Górze 16 grudnia. Najcieplej w trzech zimowych miesiącach było 24 grudnia w Bielsko-Białej, gdzie termometry wskazały 14,2 st.C.
"Suma opadów w skali całego kraju przekroczyła w sezonie zimowym 100 mm i była zbliżona do normy dla okresu 1971-2000 (109,5mm). Opady cechowały się jednak dużym przestrzennym zróżnicowaniem" - czytamy w komunikacie IMGW.
Przez całą zimę utrzymywała się pokrywa śnieżna. Jej maksymalna grubość - odnotowana w sieci stacji synoptycznych IMGW PIB - wynosiła 94cm na Kasprowym Wierchu i 85 cm na Śnieżce. Na obu tych szczytach pokrywa śnieżna występowała przez cały sezon. Podobnie było w Suwałkach, gdzie maksymalna grubość pokrywy śnieżnej wynosiła 64 cm.
"Poza wymienionymi miejscowościami najdłużej, nieprzerwana pokrywa śnieżna występowała w północnej Polsce, zwłaszcza we wschodniej części Pomorza - powyżej 45 dni oraz na Warmii i Mazurach - więcej niż 67 dni" - wyjaśniają specjaliści IMGW.
Usłonecznienie, czyli łączny czas świecenia Słońca, w sezonie zimowym wynosiło od mniej niż 130 godzin w centralnej części kraju do ponad 230 godzin w Tatrach. Najwyższe nasłonecznienie odnotowano w Polsce Północnej, gdzie Słońce świeciło o ponad 50 godzin dłużej niż wynosi norma.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.