Katar dostarczy libijskim powstańcom artykułów pierwszej potrzeby w ramach porozumienia, na mocy którego będzie sprzedawać ropę ze złóż we wschodniej Libii - informuje w piątek Reuters. AP dodaje, że powstańcy uzyskają z tego źródła także pieniądze na broń.
Mówił o tym na konferencji prasowej Ali Tarhuni, odpowiadający za sprawy finansowe w kontrolowanym przez powstańców Bengazi.
"Katarczycy zgodzili się sprzedawać dla nas ropę. Pieniądze (uzyskane z tej sprzedaży) złożymy na rachunku depozytowym. Otrzymamy niezbędne paliwo, lekarstwa, żywność i inne artykuły pierwszej potrzeby" - cytuje Tarhuniego Reuters. AP pisze, relacjonując tę konferencję prasową, że libijska opozycja zamierza płacić pieniędzmi z rachunku depozytowego także za broń.
Tarhuni poinformował również, że czołowe miejsce na liście priorytetów libijskich powstańców zajmuje zniesienie sankcji, które uniemożliwiają im samodzielne eksportowanie ropy. Powiedział, że omawiali tę kwestię z przebywającym w Bengazi specjalnym wysłannikiem ONZ Abdelilahem al-Khatibem.
Tarhuni ujawnił również, że powstańcy powołali w Bengazi "quasi ministerstwo ds. ropy". Kilka dni wcześniej informował, że wydobycie ropy ze złóż na obszarze, kontrolowanym przez powstańców, sięga 100-130 tys. baryłek dziennie, a wkrótce wzrośnie do 300 tys. baryłek.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.
Gdy najstarszy kardynał diakon mówił: "Ty jesteś Piotr", wszyscy mieliśmy ciarki.