Komisja Europejska zatwierdziła pomoc finansową dla Japonii w wysokości 10 mln euro, co daje w sumie ponad 15 mln euro pomocy finansowej UE dla tego kraju - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen.
Wsparcie finansowe w takiej wysokości zapowiedziała w ubiegłym tygodniu unijna komisarz ds. pomocy humanitarnej Kristalina Georgiewa. 10 mln euro zatwierdziła KE, a 5 mln euro zaoferowały kraje UE.
"Pomoc będzie przeznaczona na wsparcie ponad 30 tys. osób, które były ewakuowane po trzęsieniu ziemi i tsunami" - powiedziała Ahrenkilde Hansen. Osoby te żyją teraz w tymczasowych schroniskach. Dystrybucją unijnej pomocy zajmie się japoński Czerwony Krzyż. Na miejscu jest też 15 unijnych ekspertów.
Rzeczniczka przypomniała, że UE pomaga Japonii nie tylko finansowo, ale także wysłała towary pierwszej potrzeby. Pierwszą partię (ok. 70 ton) ponad tydzień temu przekazała komisarz Georgiewa. Dotąd na miejsce dotarły w sumie cztery transporty z unijną pomocą, kolejna wysyłka planowana jest w poniedziałek.
Kraje UE wysyłają do Japonii m.in. koce, śpiwory, wodę pitną, żywność i przyrządy do pomiaru otrzymanej dawki promieniowania po awarii i wycieku radioaktywnym z elektrowni Fukushima.
Awaria systemu chłodzenia w elektrowni atomowej Fukushima była następstwem kataklizmu z 11 marca. Nad elektrownią unosiła się radioaktywna para, ewakuowano ludność w promieniu 20 km. Ponadto z uszkodzonego reaktora dwa dni temu wyciekła do oceanu skażona woda.
W wyniku tsunami i trzęsienia ziemi zginęło w Japonii blisko 11 tys. osób, a 17 tys. uważa się za zaginione.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.