W rejonie Grajworonu w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, gdzie według doniesień z poniedziałku wkroczył oddział dywersyjny złożony z obywateli rosyjskich, trwa operacja służb siłowych - podała we wtorek rosyjska redakcja BBC, powołując się na oświadczenia władz.
Jak informuje BBC, szef władz obwodowych Wiaczesław Gładkow zaapelował do mieszkańców rejonu (powiatu) grajworońskiego, by nie wracali jeszcze do domów. Gubernator oświadczył też, że podczas ewakuacji zmarła starsza kobieta.
Zobacz: Inwazja Rosji na Ukrainę - relacjonujemy na bieżąco
BBC zastrzega, że w warunkach wojny nie może potwierdzić doniesień podawanych przez strony konfliktu.
Rosyjski kanał Astra na serwisie Telegram poinformował we wtorek, że w lokalnych mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o strzałach we wsi Głotowo i Kozinka w rejonie grajworońskim. Inne źródła nie podają tych informacji.
Przeczytaj: Abp Szewczuk: Pomóżcie nam ratować ludzkie istnienia
W obwodzie biełgorodzkim władze ogłosiły reżim operacji antyterrorystycznej, co oznacza m.in. zakaz rozpowszechniania wszelkich informacji prócz tych, które pochodzą ze źródeł oficjalnych.
Niezależny rosyjski portal Meduza wyjaśnia, że wprowadzenie reżimu operacji antyterrorystycznej daje służbom siłowym prawo do prowadzenia przeszukań i kontroli dokumentów, blokowania łączności telefonicznej i internetu, prowadzenia podsłuchów rozmów telefonicznych i korespondencji w interencie, a także ograniczania poruszania się pojazdów i osób. Operacją antyterrorystyczną kieruje Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło w Biełgorodzie do eksplozji w centrum miasta, w rejonie budynków lokalnych urzędów FSB i MSW.
W poniedziałek pojawiły się doniesienia, potwierdzone przez władze ukraińskie, o aktywności w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim sił dywersyjnych złożonych z obywateli rosyjskich. "Rosyjski legion +WolnośĆ Rosji+ i rosyjski korpus ochotniczy prowadzą operację w rosyjskim obwodzie biełogrodzkim, to konsekwencja agresywnej polityki reżimu Putina i inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy" - powiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.