W Italię w ostatnich tygodniach uderzają żywioły. Gwałtowne zjawiska atmosferyczne sieją spustoszenie. Są ofiary powodzi, trąb powietrznych, nad jeziorem Garda rozszalał się wczoraj grad, na szczęście bez ofiar.
Wieczorem we wtorek nad częścią największego włoskiego jeziora rozpętała się silna burza, której towarzyszyły też nadzwyczajne opady gradu. "Ten wyjątkowy żywioł uderzył przede wszystkim w miasteczko Torbole w prowincji Trydent" - donosi "Il Fatto Quotidiano".
Kulki gradu zabieliły ulice, a silna burza spowodowała rozległe podtopienia i powodzie. "Zjawisko uniemożliwiło także ruch na Gardesanie [drodze łączącej miejscowości wokół jeziora” – przyp. aut.], woda wdarła się na ulice w centrum Torbole, w którym urlopuje się już w tych tygodniach sporo turystów" - relacjonuje IFQ.
Na szczęście, jak dodaje gazeta, nie odnotowano ofiar w ludziach ani sytuacji krytycznych z punktu widzenia bezpieczeństwa.
Internet obiegły filmy z ulic z płynącym gradem:
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".
Mające poprzedzić szczyt spotkanie ich głównych doradców zostało odłożone.
Szacuje się, że gangi kontrolują niemal całą stolicę, Port-au-Prince.
Zjawisko to idzie w parze z poprawą zdrowia psychicznego wśród studentów.