Piłkarska reprezentacja Polski rozegra o 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie towarzyski mecz z Niemcami, ale bohater tego wydarzenia znany jest już wcześniej. W piątkowy wieczór oficjalnie z kadrą narodową pożegna się Jakub Błaszczykowski.
37-letni pomocnik, który wiosną wrócił do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, po raz 109. założy koszulkę z orłem na piersi. W historii polskiego futbolu więcej meczów w kadrze zaliczył tylko Robert Lewandowski - 140.
Jeszcze niedawno trener Fernando Santos zapowiadał, że Błaszczykowski zagra prawdopodobnie 16 minut, bo taki numer nosił na koszulce w kadrze. To jednak nie jest przesądzone.
"Decyzja należy do Kuby. On jest wielkim profesjonalistą. Długość jego występu zależy od tego, jak się będzie czuć" - przyznał w czwartek Santos.
Jak dodał, Błaszczykowski na pewno zagra z opaską kapitana.
Dla Santosa kluczowe w czerwcu jest spotkanie w Kiszyniowie z Mołdawią 20 czerwca w eliminacjach Euro 2024. Obiecał jednak, że w piątek nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
"Czeka nas trudny sprawdzian przeciw silnej drużynie niemieckiej i mam nadzieję, że będzie to dobre spotkanie w naszym wykonaniu, ale też, że pomoże nam być lepszą drużyną w przyszłości. Zrobimy wszystko, by wygrać. Oczywiście to mecz wyjątkowy, bo będzie wyrazem podziękowania i oddania szacunku Kubie" - powiedział Santos.
Niemcy, jako gospodarze Euro 2024, nie muszą grać w eliminacjach, więc wykorzystują czerwiec na towarzyskie spotkania. W poniedziałek zremisowali w Bremie z Ukrainą 3:3, a cztery dni po meczu w Warszawie podejmą w Gelsenkirchen Kolumbię.
"Polska jest silną drużyną, która używa automatyzmów w swojej grze, bardzo skutecznych. Zastanawialiśmy się wcześniej, z kim chcemy grać. Spośród kandydatów wybraliśmy m.in. Polskę, bo zawsze stanowi dla nas wyzwanie" - podkreślił trener gości Hansi Flick.
Dotychczasowy bilans Polski w rywalizacji z Niemcami to zaledwie jedno zwycięstwo, siedem remisów i 13 porażek.
Właśnie na PGE Narodowym biało-czerwoni jedyny raz wygrali z tym rywalem - w październiku 2014 roku 2:0 w kwalifikacjach Euro 2016. W rewanżu we wrześniu 2015 we Frankfurcie ówcześni mistrzowie świata byli już lepsi - zwyciężyli 3:1.
Później obie jedenastki zagrały jeszcze tylko raz - w czerwcu 2016 w fazie grupowej mistrzostw Europy we Francji było 0:0.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.