Liczba rannych w wyniku nocnego ataku rakietowego sił rosyjskich na Lwów wzrosła do 34 - przekazał w czwartek rano w mediach społecznościowych szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki. Wcześniej informowano o dziewięciu rannych i czterech ofiarach śmiertelnych. Uszkodzonych zostało około 30 domów i ponad 50 samochodów - dodał Kozycki.
"Potwierdzono śmierć czterech osób. W czasie ostrzału wszyscy przebywali w domu" - oświadczył szef władz obwodowych.
Zobacz: Relacja na bieżąco z wydarzeń na Ukrainie
Rakiety spadły nie tylko na samo miasto Lwów, ale także na wsie w obwodzie lwowskim. Jak dotąd, nie odnotowano jednak ofiar poza miastem.
Trwa akcja ratunkowa.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.