Franciszkanie z Asyżu zaapelowali do członków palestyńskiej organizacji Hamas o uwolnienie izraelskiego żołnierza, przetrzymywanego od pięciu lat w niewoli.
Zakonnicy podkreślają, że niespełna 25-letni Gilad Szalit jest jeńcem od wielu lat. Proszą, by najbliższe święta paschalne nie były gorzkie dla jego rodziny, tak jak gorzkie są niestety dla rodziny włoskiego wolontariusza, Vittorio Arrigoniego, zabitego w kwietniu br. w Gazie.
W apelu do władz Strefy Gazy kustosz asyskiego klasztoru, o. Giuseppe Piemontese wezwał, by w obliczu tragedii młodego Włocha, rządzący w Strefie Hamas wykonał „gest pokoju”, uwalniając izraelskiego żołnierza. Wyraził przy tym przekonanie, że „każda niewinna śmierć może przynieść owoce pokoju i nadziei w tym niespokojnym regionie”, zaś jednym z nich może stać się uwolnienie Szalita.
Ma on nadzieję, że Izrael zobaczyłby w geście Hamasu wolę osiągnięcia „trwałego i stabilnego pokoju”. Nic bowiem „nie jest niemożliwe dla ludzi dobrej woli” – stwierdził o. Piemontese, przypominając, że „dialog, tolerancja i szacunek mogą być decydującymi narzędziami w zaprowadzaniu pokoju w Ziemi Świętej”.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób