Uczestnicy Marszu Żywych przeszli w poniedziałek przez Bramę Śmierci i weszli na teren byłego obozu zagłady Auschwitz II - Birkenau, gdzie odbędą się uroczystości ku czci ofiar holokaustu.
Droga obozowa od tak zwanej Bramy Śmierci do pomnika ofiar obozu zapełniła się żydowską i polską młodzieżą. Powiewają flagi różnych krajów. Młodzieży towarzyszą między innymi były naczelny rabin Izraela Meir Lau, a także wiceszef Konferencji Prezydentów Głównych Organizacji Żydowski w Ameryce Malcolm Hoenlein i filmowiec Branko Lustig, który był producentem filmu "Lista Schindlera".
Nad pomniku ustawionych jest sześć ogromnych pochodni, które symbolizują między innymi: sześć milionów żydowskich ofiar nazizmu, żydowskie dzieci zgładzone przez Niemców, Sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów z narażenie własnego życia, a także państwu Izrael. Zapłoną w trakcie głównej uroczystości.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.