Uczestnicy Marszu Żywych przeszli w poniedziałek przez Bramę Śmierci i weszli na teren byłego obozu zagłady Auschwitz II - Birkenau, gdzie odbędą się uroczystości ku czci ofiar holokaustu.
Droga obozowa od tak zwanej Bramy Śmierci do pomnika ofiar obozu zapełniła się żydowską i polską młodzieżą. Powiewają flagi różnych krajów. Młodzieży towarzyszą między innymi były naczelny rabin Izraela Meir Lau, a także wiceszef Konferencji Prezydentów Głównych Organizacji Żydowski w Ameryce Malcolm Hoenlein i filmowiec Branko Lustig, który był producentem filmu "Lista Schindlera".
Nad pomniku ustawionych jest sześć ogromnych pochodni, które symbolizują między innymi: sześć milionów żydowskich ofiar nazizmu, żydowskie dzieci zgładzone przez Niemców, Sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów z narażenie własnego życia, a także państwu Izrael. Zapłoną w trakcie głównej uroczystości.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.