Kardynał Pierbattista Pizzaballa zaoferował siebie w zamian za zakładników Hamasu. „Nie będzie to problemem, jeśli dzięki temu dzieci będą mogły się uwolnić i wrócić do domu”, odpowiedział katolicki łaciński patriarcha Jerozolimy na pytanie dziennikarza podczas włoskojęzycznej internetowej konferencji prasowej 16 października i dodał: „Z mojej strony jest taka gotowość”.
Aby znaleźć wyjście z obecnej sytuacji, konieczny jest powrót zakładników, powiedział kard. Pizzaballa. Wyraził nadzieję, że ten jego gest mógłby być konkretnym elementem, mogącym doprowadzić do ponownego rozważenia obecnego rozwoju sytuacji. „W przeciwnym razie bardzo trudno będzie zatrzymać ten rozwój” – powiedział łaciński patriarcha Jerozolimy, nawiązując do spodziewanej ofensywy naziemnej Izraela w Strefie Gazy.
W tych dniach również papież Franciszek wezwał do uwolnienia zakładników. Rolę Watykanu jako mediatora w tej sprawie zaproponował sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin. Kard. Pizzaballa podkreślił, że Stolica Apostolska chce postarać się o to, aby mogła powrócić przynajmniej część uprowadzonych. Zauważył jednocześnie, że z Hamasem trudno jest rozmawiać.
Organizacja terrorystyczna zaatakowała Izrael rakietami 7 października. Ponadto terroryści wkroczyli na terytorium państwa, zamordowali około 1400 osób i uprowadzili do Strefy Gazy nawet ok. 200 osób. Izrael odpowiedział kontratakami skoncentrowanymi na kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy. W poniedziałek liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy wyniosła 2750 osób.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.