Przy rosnących cenach paliwa w USA wzrosła sprzedaż jednośladów.
W pierwszym kwartale tego roku Amerykanie, którzy ograniczają korzystanie z samochodów, chętniej kupowali skutery i rowery.
Średnia cena w benzyny w USA doszła obecnie do 4 dolarów za galon (1 galon - 3,75 litra) i już tylko 11 centów dzieli ją od rekordu, który padł w lipcu 2008 r. W porównaniu z 2010 rokiem sprzedaż skuterów w pierwszym kwartale tego roku wzrosła prawie o 50 proc. - wynika z danych Motorcycle Industry Council, branżowej grupy zajmującej się monitorowaniem rynku. W tym samym czasie popyt na nowe rowery wzrósł o 9 proc. Sprzedaż rowerów terenowych wzrosła w pierwszym kwartale tego roku o 29 proc.
Podobnie było latem 2008 roku, kiedy ceny paliwa w Stanach Zjednoczonych były rekordowe. Wtedy odnotowano 15-procentowy wzrost sprzedaży rowerów.
"Jest jeszcze za wcześnie, by definitywnie stwierdzić, czy wzrost sprzedaży rowerów ma związek jedynie z rosnącymi cenami benzyny" - powiedział Tim Blumenthal, prezes organizacji cyklistów Peopleforbikes.org. Jego zdaniem nie bez znaczenia jest to, że w ostatnich dwóch latach władze federalne zainwestowały prawie 2 mld dolarów w budowę nowych ścieżek rowerowych. W Bostonie w ubiegłym roku powstało 30 km specjalnych tras dla rowerów, w Nowym Jorku ponad 80 km. Obecnie 44 stany określane są przez Amerykańską Ligę Cyklistów jako przyjazne rowerzystom. W 2003 r. taką opinią cieszyły się tylko 23 stany.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"