W Monitorze Polskim opublikowano postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużeniu do 30 listopada okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Egipcie w ewakuacji obywateli polskich przebywających w Strefie Gazy. Zgodnie z poprzednim postanowieniem ta misja PKW miała trwać do19 listopada.
"Zgodnie z postanowieniem prezydenta siły kontyngentu są w ciągłej gotowości do wsparcia ewakuacji w porozumieniu ze służbami dyplomatycznymi i konsularnymi. W tym momencie taki lot nie jest zaplanowany, natomiast w razie potrzeby odbędzie się oczywiście bez zwłoki" - przekazał PAP w niedzielę rzecznik prasowy BBN Marcin Skowron.
W postanowieniu wskazano, że prezydent - na wniosek premiera - zdecydował, że "w okresie od dnia 20 do dnia 30 listopada 2023 r. zostanie użyty Polski Kontyngent Wojskowy w Arabskiej Republice Egiptu w działaniach ewakuacji obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przebywających w Strefie Gazy o liczebności do 150 żołnierzy wraz z niezbędnym zabezpieczeniem i wyposażeniem, w tym dwoma samolotami C-130 i jednym samolotem C-295".
W poprzednim postanowieniu prezydenta, wydanym 9 listopada, zapisano, że czas działania PKW w akcji ewakuacyjnej zaplanowano do 19 listopada.
W kolejnym postanowieniu wskazano, że PKW zostanie użyty w celu ewakuacji obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przebywających w Strefie Gazy z Arabskiej Republiki Egiptu w związku z koniecznością ochrony ich życia lub zdrowia.
"Ogólny zakres realizowanych zadań przez PKW będzie obejmował ewakuację i transport obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przebywających w Strefie Gazy z Arabskiej Republiki Egiptu do Rzeczypospolitej Polskiej. Rejonem działania PKW będzie Arabska Republika Egiptu. Postanowienie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia" - czytamy w postanowieniu.
W ubiegły poniedziałek do kraju powróciło 18 obywateli Polski ewakuowanych ze Strefy Gazy. W ubiegłą sobotę szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera informował, że na terytorium Strefy Gazy znajdowali się obywatele Rzeczypospolitej Polskiej - powyżej 25 osób. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zapewniał wówczas, że ewakuacja 18 polskich obywateli nie oznacza końca działań MSZ. Robimy wszystko, żeby ewakuować wszystkich naszych obywateli - oświadczył.
W czwartek Jabłoński w rozmowie z PAP podkreślał, że sprawa ewakuacji pozostałych w Strefie Gazy polskich obywateli jest bardzo trudna, bo zależy przede wszystkim od decyzji miejscowych partnerów. "W związku z tym czekamy na właściwe zgody od innych państw, pracujemy nad tym cały czas, jesteśmy w stałym kontakcie z Izraelem i Egiptem" - powiedział. Podkreślił, że nie może podać liczby osób, które jeszcze czekają na ewakuację do Polski, bo te dane "cały czas się tutaj zmieniają". Zaznaczył, że "część osób, które ubiegają się o ewakuację poprzez Polskę, ma też możliwości w innych państwach i stara się je wykorzystać", wskazywał, że były też takie osoby z polskim obywatelstwem, które wcześniej zdecydowały się na pozostanie na miejscu ze względów rodzinnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.