Około stu przedstawicieli Rodzin Katyńskich z całego kraju przybyło w niedzielę z pielgrzymką na Jasną Górę. Jak co roku od 1991 r. wspominali Polaków pomordowanych 71 lat temu przez NKWD, a w rok po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, modlili się też za jej ofiary.
"71. rocznica zbrodni katyńskiej, a Polska czeka na modlitwie, czeka na uznanie przez cały cywilizowany świat pełnej prawdy o niewyobrażalnej, potwornej rzeczywistości Katynia. Naród czeka na dostęp do dokumentów, gdziekolwiek one się znajdują" - wskazał ks. Bąk.
"Polska czeka na uznanie przez cały cywilizowany świat pełnej prawdy o potwornej rzeczywistości tamtych dni, a ból i mękę my współcześni będziemy nieśli w duszach. Niech już więcej nie próbują nas karmić obcy i swoi zatrutym jadem kłamstwa" - zaznaczył.
Wskazał, że prawda wyzwala, bo wyzwolenie niesie moc otrzymania wolności, czyli możliwości dokonywania wyboru zgodnego z sumieniem. "Poznanie prawdy to otrzymanie za nią odpowiedzialności. Być odpowiedzialnym za prawdę oznacza też podejmowanie decyzji o jej wyjawieniu" - zaznaczył kapelan Federacji Rodzin Katyńskich. Podkreślił przy tym, że o ile faszyzm został już osądzony i potępiony, o tyle komunizm pozostaje nadal bezkarny.
Przytoczył także słowa Jana Pawła II skierowane do środowiska Rodzin Katyńskich podczas pielgrzymki do Rzymu 14 kwietnia 1996 r. Papież wówczas odwołał się do modlitwy Chrystusa na krzyżu "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią", wskazując m.in., że jest szczególnie aktualna dla ludzi, których dotknął dramat niewinnej śmierci bliskich. Ks. Bąk zaznaczył, że każdy rok pontyfikatu Jana Pawła II był naznaczony jakimś znakiem troski o Golgotę Wschodu.
Pielgrzymki Rodzin Katyńskich na Jasną Górę zainicjował w 1991 r. zmarły w 2007 r. ocalony więzień Kozielska, wieloletni kapelan Rodzin Katyńskich ks. prał. Zdzisław Peszkowski.
Zbrodnia katyńska została wykonana na rozkaz Stalina z 5 marca 1940 r. Strzałem w tył głowy uśmiercono ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych. Rodziny Katyńskie od lat walczą o uznanie mordu katyńskiego za zbrodnię ludobójstwa.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.