W 16 miastach Polski pikietowali związkowcy „Solidarności” pod hasłem "Polityka wasza - bieda nasza".
Protestujący domagali się m.in. obniżenia akcyzy na paliwa, podniesienia płacy minimalnej, przeznaczenia większych środków na walkę z bezrobociem, zwiększenia liczby osób uprawnionych do otrzymywania pomocy społecznej, zaprzestania sprzedaży strategicznych spółek, zawierania pakietów gwarancji pracowniczych w prywatyzowanych spółkach.
W proteście w stolicy brało udział kilkuset związkowców. Protestowali oni również przeciw prywatyzacji kilku mazowieckich przedsiębiorstw, w tym zakładów w Ursusie. W Katowicach demonstrowało blisko 3 tys. osób. Solidarność zwracała uwagę m.in. na negatywne skutki unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego dla polskiej gospodarki. W Kielcach protestowało ok. 1,5 tys. związkowców. Spotkali się w centrum miasta na placu Artystów, skąd przeszli pod Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
W Szczecinie protestowało około tysiąca związkowców. Przygotowali dla wojewody zachodniopomorskiego "czarną księgę" z indywidualnymi wpisami poszczególnych organizacji zakładowych. Domagają się one m.in. przyspieszenia realizacji paktu dla Szczecina, rewitalizacji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding, takiego samego traktowania portu Szczecin - Świnoujście, jak portów w Gdańsku i Gdyni oraz wstrzymania zwolnień w Zakładach Chemicznych Police. Postulaty zawarte w "czarnej księdze" mają być za pośrednictwem wojewody przesłane premierowi Donaldowi Tuskowi.
W poznańskiej pikiecie, oprócz NSZZ "S", wzięli udział przedstawiciele NSZZ Policjantów, NSZZ Pracowników straży pożarnej i OPZZ - w sumie ok. 500 osób. Domagali się m.in. zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, która ma omówić kwestię ochrony najuboższych oraz walki z rosnącą biedą. Swoje postulaty wręczyli na piśmie wojewodzie.
W manifestacji w Gorzowie Wielkopolskim uczestniczyło ok. 700 związkowców. Protestujący nieśli zdjęcia premiera Donalda Tuska i ministra Jacka Rostowskiego z karykaturalnie wydłużonymi nosami.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.