Irańska armia wystrzeliła kilkadziesiąt dronów w kierunku Izraela.
Iran rozpoczął atak na Izrael wystrzeliwując w kierunku tego państwa kilkadziesiąt dronów Shahed, znanych m.in, z rosyjskich ataków na Ukrainę. Informację o ataku podała m.in. izraelska telewizja Channel 12, maszyny zauważono też nad terytorium Iraku. Dortarcie do celu może im zająć od wystrzelenia około dwóch godzin. Drony irańśkiej produkcji mają możliwośc przenoszenia około 20 kg ładunków wybuchowych każdy.
"IDF [Izraelskie SIły Obrony - przyp. red.] jest w stanie najwyższej gotowości i stale monitoruje sytuację operacyjną. Jednostki Obrony Powietrznej IDF są w stanie najwyższej gotowości, podobnie jak myśliwce IAF i okręty izraelskiej marynarki wojennej, które wykonują misję obronną w izraelskiej przestrzeni powietrznej i morskiej. IDF monitoruje wszystkie cele" - przekazała izraelska armia, deklarują, że będzie gotowa do przechwycenia wrogich statków.
W powietrze wzbił się samolot izraelskiego rządu.
O możliwym ataku Iranu od kilku dni informowali m.in. Amerykanie. Ostrzał ma być odwetem za izraelski atak na ambasadę tego kraju w Syrii, w którym zginęło kilku ważnych irańskich dyplomatów.
Do obywateli Izraela zwrócił się premier tego kraju Benjamin Netanjahu:
„Obywatele Izraela! W ostatnich latach, a zwłaszcza w ostatnich tygodniach, Izrael przygotowywał się na możliwość bezpośredniego ataku ze strony Iranu. (...) Nasze systemy obronne są wdrożone i jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz, zarówno w obronie, jak i w ataku. Państwo Izrael jest silne, IDF jest silne, społeczeństwo jest silne.” – oznajmił szef rządu w oświadczeniu wideo.
O pełnym wsparciu dla Izraela poinformowały Stany Zjednczone ustami sekretarza obrony.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.