Jak sobie radzić w czasie upałów?

Jak podkreślił w rozmowie z PAP Niemirski, osoby starsze oraz z chorobami układu krążenia powinny ograniczyć wychodzenie na dwór, zwłaszcza między godz. 10 a 15, kiedy słońce operuje najmocniej. Dodał, że w czasie upałów pogotowie najczęściej wzywane jest do starszych osób, które podczas największego gorąca robią zakupy i wracają do domu obładowane torbami. "To się może skończyć zasłabnięciem" - ostrzegł.

Najlepiej - zdaniem specjalisty - w czasie upałów unikać zbędnego wysiłku, a jeśli się nie da, to często odpoczywać w cieniu lub robić sobie przerwy, chowając się np. w klimatyzowanych sklepach.

Nie wolno też zapominać o piciu dużych ilości wody. Jak poradział Niemirski, gdy jest gorąco, dziennie powinno się wypić minimum trzy litry. Zaznaczył jednak, że nie każdy napój jest w upały odpowiedni - np. kawa czy piwo to napoje moczopędne, które odwadniają organizm, dlatego ich picie powinniśmy ograniczyć.

Pić powinniśmy małymi porcjami, ale często. "Jeśli ktoś na raz wypije dwie szklanki wody, to będzie już miał serdecznie dosyć i więcej nie będzie chciał pić. A jak się pije małymi porcjami, to ma się mały niedosyt, wobec tego braki będzie uzupełniał" - wyjaśnił Niemirski.

Ekspert przestrzegał też przed wsiadaniem do nagrzanego na słońcu samochodu. "We wnętrzu temperatura sięgać może 60-80 st. C. Zanim się wsiądzie, należy taki samochód przewietrzyć, zmniejszyć temperaturę. Często się zdarza, że się spieszymy i szybko wsiadamy do nagrzanego samochodu i zaczyna nam się robić słabo" - podkreślił specjalista. Zaznaczył przy tym, że jeśli włącza się w aucie klimatyzację, to też nie powinna ona chłodzić zbyt mocno.

Rzecznik radzi też, żeby w upały nosić przewiewne, luźne i nieuciskające ubrania. Nie należy też zapominać o lekkim nakryciu głowy.

Poza tym Niemirski zalecił rozwagę w zażywaniu kąpieli słonecznych. "Opalenizna chyba już nie jest modna, w związku z tym należy ostrożnie się opalać i używać kremów z wysokimi filtrami" - dodał.