Rola Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) jest zasadnicza i niezastąpiona.
Konieczne jest, by nadal dysponowała ona zasobami i cieszyła się zaufaniem wspólnoty międzynarodowej. Musi jednak wciąż szukać coraz skuteczniejszych metod działania i być organizacją ludzi, którzy służą innym ludziom i ich podstawowym prawom. Mówił dziś o tym stały watykański obserwator przy FAO, abp Luigi Travaglino. Przemawiając w jej rzymskiej siedzibie na 37. sesji konferencji generalnej tej organizacji, watykański przedstawiciel zwrócił uwagę na nawroty braku bezpieczeństwa żywnościowego i zmniejszanie się zasobów żywności. Dotyczy to niestety często grup ludności, które już cierpią głód.
Rządy i wspólnota międzynarodowa są wezwane, by w obliczu głodu i niedożywienia nie kapitulować – zaznaczył abp Travaglino. Wskazał na konieczność zapewnienia osobie ludzkiej godnych warunków życia. Trzeba rozwijać rolnictwo zagrożone dziś przez kryzys ekonomiczny, klęski żywiołowe i także nieodpowiedzialne działania ludzi, nastawione na szukanie własnego interesu, kiedy należy podejmować walkę z ubóstwem i niedożywieniem. W tym wysiłku nie wystarczą same struktury FAO, ale konieczny jest odnowiony wysiłek państw członkowskich – wskazał obserwator Stolicy Apostolskiej przy tej organizacji. Przypomniał on coraz bardziej dziś widoczną strategiczną rolę rolnictwa i potrzebę wspierania rodzin wiejskich, które winny mieć udział w podejmowaniu dotyczących ich decyzji. Podkreślił, że każdy człowiek musi dysponować codziennym chlebem. Wynika to z podstawowego prawa do życia.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.