Kard. Sandri odwiedza Liban

Swą czterodniową podróż szef watykańskiej dykasterii rozpoczął jednak 14 lipca od klasztoru melchickich karmelitanek przy sanktuarium maryjnym w Harissie pod Bejrutem, który przed 14 laty odwiedził bł. Jan Paweł II. Dla upamiętnienia tamtej wizyty ofiarował mniszkom jego relikwie, przekazane mu przez kard. Stanisława Dziwisza.

W zeszłą sobotę 16 lipca kard. Sandri wziął udział w konsekracji ordynariusza dla katolików ormiańskich we Wschodniej Europie. Abp Raphael Minassian przyjął sakrę w katedrze ormiańskokatolickiej w Bejrucie z rąk patriarchy Nersesa Bedrosa XIX Tarmouniego. Prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich mówił przy tej okazji o wierności Ormian wierze chrześcijańskiej mimo prześladowań. Z ormiańskimi katolikami spotkał się jeszcze raz 17 lipca w rezydencji ich patriarchy w Bzommar koło Bejrutu. Adoracją eucharystyczną uczczono tam 10-lecie beatyfikacji abp. Ignatiusa Maloyana, zamordowanego w 1915 r. przez Turków w Mardinie. 46-letni męczennik odmówił wtedy zaparcia się wiary i przyjęcia islamu. W obu spotkaniach wzięli też udział przedstawiciele Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Ponadto kard. Sandri uczestniczył w obchodach 25-lecia biskupstwa patriarchy maronickiego Béchary Boutrosa Raï, który przyjął sakrę 12 lipca 1986 r. Było to okazją do spotkania się również z przedstawicielami najwyższych władz świeckich. W uroczystej kolacji 16 lipca obok prezydenta maronity Michela Sleimana wzięli udział premier Najib Mikati i przewodniczący parlamentu Nabib Berri, którzy w Libanie są zawsze muzułmanami. Tematem rozmów byłą m.in. przyjęta przez obie strony propozycja islamsko-chrześcijańskiego szczytu o specyfice tego kraju oraz jego roli dla dialogu i współistnienia.

Katolicki szef państwa był też w niedzielę 17 lipca na dorocznych uroczystościach ku czci św. Szarbela Makhloufa przy jego grobie w Annayi. Przemawiając na zakończenie Liturgii, prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich mówił o stałej aktualności tego XIX-wiecznego mnicha maronickiego, kanonizowanego 34 lata temu przez Pawła VI, a czczonego dziś nie tylko przez chrześcijan.