Błędy w projektowaniu aparatury sygnalizacyjnej i błędy popełnione przez obsługę spowodowały zderzenie dwóch superszybkich pociągów podczas ub. weekendu, - poinformowały w czwartek chińskie media cytując oficjalny raport. W katastrofie zginęło co najmniej 39 osób a ponad 190 zostało rannych
Raport opublikowano po fali oburzenia chińskiej opinii publicznej wobec postępowania władz po katastrofie koło Wenzhou, w prowincji Zhejiang. Premier Wen Jiabao, reagując na krytykę, zaapelował o przeprowadzenie wnikliwego i przejrzystego śledztwa w celu ustalenia przyczyn katastrofy a także sprawdzenie stanu bezpieczeństwa w całej infrastrukturze komunikacyjnej, w kopalniach, na budowach i w przemyśle.
W czwartek premier przybył do Wenzhou aby osobiście zapoznać się z ustaleniami śledztwa i stanem rannych.
"Znaleziono błędy w projektowaniu urządzeń sygnalizacyjnych na stacji w Wenzhou - Południe, a nadzorcy ruchu nie wysłali żadnych ostrzeżeń. Były to przyczyny zderzenia" - głosi fragment raportu opublikowany przez chińską telewizję państwową.
W sobotę wieczorem jadący z dużą prędkością superszybki pociąg staranował tył innego, stojącego składu. W rezultacie uderzenia, sześć wagonów wykoleiło się a cztery z nich spadły z wiaduktu z wysokości ok. 30 metrów.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.