Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto napisał w sobotę, że jego kraj "rozważa udział" w Międzynarodowym Trybunale Karnym (MTK) po tym, jak sąd ten został objęty amerykańskimi sankcjami, nałożonymi przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Według Szijjarto, "działania MTK zostały poważnie upolitycznione", a trybunał "zdyskredytował międzynarodowy system sądownictwa".
"Węgry ponownie oceniają swój udział w tej organizacji" - napisał na Facebooku polityk po sobotniej rozmowie telefonicznej ze swoim izraelskim odpowiednikiem Gideonem Saarem.
Trump podpisał w czwartek rozporządzenie o nałożeniu sankcji na MTK oraz osoby pomagające tej instytucji w ściganiu Amerykanów i przedstawicieli władz Izraela oraz innych sojuszników USA. Jest to reakcja na wydanie nakazu aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu w związku z wojną z Hamasem w Strefie Gazy.
Szijjarto pochwalił w piątek tę decyzję twierdząc, że "MTK ostatnio przekształcił się w stronnicze narzędzie polityczne i podważa cały międzynarodowy system sądownictwa".
Choć Węgry są członkiem MTK, to Statut Rzymski ustanawiający sąd nie został w tym kraju ogłoszony, gdyż uznano go za niekonstytucyjny. W związku z tym władze w Budapeszcie oświadczyły w przeszłości, że w przypadku przybycia na Węgry ściganych przez MTK przywódcy Rosji Władimira Putina czy Netanjahu, nie zostaną oni aresztowani. (PAP)
mrf/ zm/
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie