Kościoły chrześcijańskie w Londynie wezwały wiernych do modlitwy za miasto oraz ofiary, trwających już kilka dni chuligańskich rozruchów, które rozpoczęły się od dzielnicy Tottenham. Z inicjatywy chrześcijan na początku tygodnia zorganizowano „Czuwanie Nadziei”, w którym biorą udział anglikanie, katolicy, metodyści, reformowani, zielonoświątkowcy, a także wyznawcy judaizmu i islamu.
Czuwania zorganizowano również w innych miastach Wielkiej Brytanii.
Do wybuchu walk ulicznych, masowych grabieży i niszczenia własności zarówno prywatnej, jak i państwowej doszło po zabiciu 29-letniego, czarnoskórego mieszkańca Tottenham Marka Duggana. Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Scotland Yardu oświadczyli, że do śmiertelny strzał miał charakter defensywny. Oskarżenia o domniemaną brutalność policji przerodziły się w anarchistyczną woltę, której zasięg i rozmach zszokowały Londyńczyków, władze miasta i policję. Zamieszki przeniosły się do innych londyńskich dzielnic, a także do Liverpoolu, Manchesteru i Birmingham.
Rodzina zastrzelonego znajduje się pod opieką duszpasterską ks. Valentina Dedji z metodystycznej parafii św. Marka w Tottenham. W obliczu nieznanej dotąd skali agresji i chuligaństwa premier David Cameron wysłał dodatkowych 16 tys. policjantów na londyńskie ulice. Mówiąc o kryzysie szef brytyjskiego rządu podkreślił, że społeczeństwo potrzebuje bardziej wyraźnego kanonu wartości.
Kościoły w działaniu
Reakcja Kościołów na zamieszki była natychmiastowa. Biskup Londynu Richard Chartres wezwał wszystkie parafie anglikańskie do modlitwy oraz praktyczną pomoc ofiarom, m.in. poprzez włączenie się w sprzątanie miasta i uspokajanie nastrojów w dzielnicach. Z podobnym apelem wystąpił bp Peter Wheatley, biskup sufragan diecezji londyńskiej Kościoła anglikańskiego, odpowiedzialny za dzielnicę Tottenham. Biskup anglikańscy ze wszystkich regionów ogarniętych walkami ulicznymi odwiedzili poszkodowanych, w tym szpitale, jednostki policji, a także poszkodowanych sklepikarzy. Wszystkie parafie zostały zobowiązane do zorganizowania ośrodków pomocy dla potrzebujących. W katedrach anglikańskich odbyły się czuwania modlitewne.
W związku z rozruchami w Londynie Kościół Anglii opublikował na swoich stronach „Modlitwę w naszych społecznościach”, zachęcając wiernych oraz parafie do jej zmawiania.
Także rzymskokatolicki arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols zaapelował do wszystkich katolików o modlitwę za stolicę i kraj, określając zdarzenia w Londynie niepojętym szokiem.
Jak informuje agencja prasowa idea, również dyrektor generalny Aliansu Ewangelicznego w Wielkiej Brytanii, pastor Steve Clifford, zaapelował do wiernych o to, aby codziennie o godz. 19:00 zbierali się na modlitwie za miasto. – Modlitwa przynosi zmiany i jako chrześcijanie jesteśmy wezwani, aby modlić się za nasz lud, wspierać straż pożarną, służby ratunkowe oraz duszpasterzy.
***
A Prayer for Peace in Our Communities
Gracious God,
We pray for peace in our communities this day.
We commit to you all who work for peace and an end to tensions,
And those who work to uphold law and justice.
We pray for an end to fear,
For comfort and support to those who suffer.
For calm in our streets and cities,
That people may go about their lives in safety and peace.
In your mercy, hear our prayers,
now and always. Amen
***
Informacja pochodzi z portalu Ekumenizm.pl
Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie jej w naszym serwisie
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.