Sytuacja kliniczna Papieża Franciszka jest stabilna, z niewielką poprawą głosu i mobilności. Natlenienie pozostaje na wysokim poziomie. W nocy a także w razie potrzeby stosowane są kaniule nosowe. Badania nie wykazały żadnych szczególnych wskazań - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Od 17 dni Franciszek odbywa rekonwalescencję w Domu Świętej Marty. Osładzają mu ją jego ulubione lody.
Ojciec Święty kontynuuje terapię farmakologiczną, a także fizjoterapię ruchową i oddechową, ponieważ zgodnie z tym, czego się dowiadujemy, „infekcja płuc jest nadal obecna, chociaż w niewielkim stopniu”. Papież kontynuuje pracę, otrzymuje dokumenty i jest w kontakcie z różnymi dykasteriami. Wczoraj, jak podano, przyjął kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina. Codziennie koncelebruje Mszę św. w Domu Świętej Marty. Watykańskie biuro prasowe nie przewiduje żadnych innych „niespodzianek”, takich jak te z ostatniej niedzieli, kiedy Franciszek udał się na dziedziniec Bazyliki Watykańskiej, aby pozdrowić wiernych na zakończenie Mszy Świętej z okazji Jubileuszu chorych i pracowników służby zdrowia.
Dalsze informacje na temat rekonwalescencji papieża zostaną podane w najbliższy piątek. Jutro można oczekiwać, podobnie jak w inne środy, opublikowania pisemnego tekstu papieskiej katechezy. Biuro Prasowe nie podaje żadnych przewidywań dotyczących Wielkiego Tygodnia. Zaznaczono, że sporadycznie Franciszek kontynuuje rozmowy telefoniczne z parafią w Gazie.
Nawet papież czasami szuka pocieszenia w „małych grzeszkach”. Słodycze to jedna ze słabości Franciszka. Według doniesień włoskiego dziennika "La Repubblica" Ojciec Święty ma w Watykanie do dyspozycji swoje ulubione lody. 88-latek przechodzi obecnie rekonwalescencję po zagrażających życiu infekcjach dróg oddechowych i jest otoczony tylko przez swoich najbliższych współpracowników. To trudna sytuacja dla papieża, którego „eliksirem” życia są spotkania z innymi ludźmi.
Pomimo okresu postu, cytryna, mango i gałki lodów „Dulce de Leche” pomagają mu to przezwyciężyć. Ten ostatni smak jest ulubionym lodem urodzonego w Argentynie szefa kuchni, który je robi, ponieważ lody karmelowe z ziarnami czekolady pochodzą z jego odległej ojczyzny. Dotyczy to dostawcy zimnych słodkości. Rodak papieża Franciszka, Sebastian Padron, tworzy mrożone przysmaki w Rzymie od 2018 roku i regularnie przywozi do Watykanu desery lodowe dla papieża.
Tam dostarcza swoje przysmaki otoczone okrągłymi goframi, do recepcji lub bezpośrednio do kuchni rezydencji Franciszka - Domu św. Marty, gdzie mieszka po wyborze na papieża. Franciszek woli mieszkać z innymi ludźmi niż w odosobnieniu w Pałacu Apostolskim. I tak nie tylko dzieli swój dom z innymi, ale podobno zawsze oferuje swoim pracownikom „gelato” (lody).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Od czasu wznowienia walk w izraelskich atakach zginęło ponad 1,6 tys. Palestyńczyków.
Życzę wszystkim, aby Wielkanoc umocniła komunię wiary i miłości z Jezusem.
Abp Tadeusz Wojda SAC składa wszystkim wielkanocne życzenia.
Odbyło się też śniadanie wielkanocne dla osób potrzebujących.
Zaczął obowiązywać od 18 czasu lokalnego. Ma trwać do północy z niedzieli na poniedziałek.