W uroczystości rocznicowej na Ground Zero uczestniczyli prezydent Barack Obama i były prezydent George W. Bush z małżonkami.
Nie wygłaszali przemówień - Obama odczytał psalm, a Bush fragmenty listu Abrahama Lincolna do matki, która w wojnie domowej straciła pięciu synów.
Wcześniej, na Ground Zero w Nowym Jorku rozpoczęło się odczytywanie nazwisk 2977 ofiar zamachu terrorystycznego na World Trade Center z 11 września 2001.
Odczytane zostały także nazwiska sześciu ofiar pierwszego zamachu na WTC z lutego 1993 roku. Pamięć ofiar uczczono również minutą ciszy, dokładnie o godz. 8.46 czasu miejscowego, kiedy przed 10 laty pierwszy samolot uderzył w wieżę WTC.
Natomiast w Waszyngtonie uroczystość upamiętnienia ofiar ataku Al-Kaidy na Pentagon 11 września 2001 r. rozpoczęto od odśpiewania religijnej pieśni Amazing Grace.
Przed 10 laty o godz. 9.37 rano (czasu USA) w budynek Ministerstwa Obrony uderzył trzeci z samolotów porwanych przez terrorystów, linii American Airlines lot 77.
W wyniku ataku zginęły 184 osoby - 125 w budynku i 59 na pokładzie rozbitego samolotu (w tym pięciu porywaczy).
Pierwsze przemówienie na uroczystości pod Pentagonem wygłosił przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów admirał Mike Mullen. Oddając hołd ofiarom ataku podkreślił, że zainspirował on tysiące młodych ludzi, którzy po 11 września wstąpili do wojska, żeby bronić Ameryki.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.