Spotkanie z kanclerz Angelą Merkel, które miało miejsce w siedzibie Konferencji Episkopatu Niemiec ok. godz. 13 miało charakter prywatny i nie było transmitowane w mediach. O jego przebiegu poinformował dziennikarzy w centrum prasowym o. Federico Lombardi SJ.
Stwierdził, że była to serdeczna, prowadzonym w pełnym zaufaniu rozmowa w której papież wyraził m.in. solidarność z działaniami władz niemieckich na rzecz rozwiązywania światowego kryzysu. Po rozmowie, kanclerz i papież spotkali się już w obecności mediów w bibliotece, gdzie doszedł później także małżonek pani kanclerz prof. Joachim Sauer. Nastąpiła wymiana podarunków, pani kanclerz otrzymała faksymile ryciny ze zbiorów Biblioteki Watykańskiej, uśmiechów oraz uścisków dłoni.
O. Lombardi, rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej przekonywał dziennikarzy, że wszystko przebiegało w znakomitej atmosferze, co wyraźnie było także widoczne w czasie spotkania w bibliotece. O. Lombardi nawiązał także do porannego przemówienia prezydenta Wulffa, które określił, jako znakomity opis problemów przed jakimi stoi niemieckie społeczeństwo, ale także Kościół w tym kraju.
Warto podkreślić, że wizyta Benedykta XVI wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Akredytowało się ok. 4 tys. dziennikarzy, nie tylko z krajów europejskich, ale także reprezentujących arabskie i chińskie agencje prasowe. Wśród nich jest 800 dziennikarzy z różnych mediów elektronicznych, reprezentujących najważniejsze stacje telewizyjne świata. Już chociażby to niezwykłe zainteresowanie, które dodam przekroczyło wszelkie oczekiwania organizatorów wizyty, świadczy o tym, jak ważna jest obecność Benedykta XVI w ojczystym kraju, gdzie przyjechał, aby – jak sam stwierdził – spotkać ludzi i mówić im o Bogu. Jak widać z pierwszego papieskiego przemówienia o relacjach między wolnością a wartościami wyższymi, solidarnością oraz koniecznością bycia dla innych, słowa Benedykta XVI mają znaczenie nie tylko w niemieckim kontekście.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.