Na mocy ogłoszonej przez niedawno wybrany cywilny rząd Birmy amnestii, rozpoczęto zwalnianie 6359 więźniów, w tym ponad 2100 politycznych. Jako jeden z pierwszych odzyskał wolność Zarganar, popularny aktor komediowy a zarazem dysydent i krytyk poprzednich wojskowych władz.
Zarganar został aresztowany w 2008 r. i skazany na 35 lat więzienia za udzielanie wywiadów zagranicznym mediom, w których krytykował powolną i spóźnioną pomoc władz wojskowych dla ofiar cyklonu Nargis. Zginęło wówczas, lub zaginęło, prawie 140 tys. ludzi.
Powszechnie ocenia się, że amnestia przyczyni się do poprawy wizerunku kraju w dziedzinie przestrzegania praw człowieka i tym samym do normalizacji stosunków z krajami Zachodu.
Amnestia dla więźniów politycznych uważana jest za warunek konieczny do tego, by Zachód rozważył zniesienie sankcji gospodarczych i politycznych wprowadzanych od lat 90.
"Witamy z zadowoleniem ogłoszenie amnestii. To bardzo dobra wiadomość i mamy nadzieję, że wśród zwolnionych będzie wielu więźniów politycznych" - powiedział rzecznik przywódczyni ruchu na rzecz demokratyzacji Aung San Suu.
W marcu br. rządząca przez wiele lat junta wojskowa przekazała władzę popieranej przez nią cywilnej administracji. Prezydent Thein Sein, były wojskowy, rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją i zapowiedział dalsze reformy.
Wojskowi rządzą w Birmie od 1962 roku. W nowym dwuizbowym parlamencie generałowie i ich zwolennicy zajmują 80 proc. miejsc, zapewniając armii niesłabnącą dominację w polityce. (PAP)
jm/
9969553 9969553 arch.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.