Brytyjski następca tronu książę Karol twierdzi, że łączą go więzy krwi z wołoskim hospodarem Władem Palownikiem, pierwowzorem legendarnego wampira Drakuli znanego z powieści Brama Stokera i filmów - piszą w czwartek anglojęzyczne media.
Książę Karol przypomniał o swoim pokrewieństwie z Drakulą z okazji programu telewizyjnego, poświęconego ochronie karpackich puszcz w Siedmiogrodzie.
Brytyjski następca tronu wzywa do ochrony tych ostatnich dzikich ostoi w Europie. Zagrożone wycinką, mogą zniknąć, jak stało się z lasami pokrywającymi niegdyś Wielką Brytanię.
Książę od dawna prowadzi działania na rzecz zachowania karpackich lasów w Rumunii i nawet nabył dwie nieruchomości w Siedmiogrodzie, który nazywa rumuńskim skarbem narodowym ze względu na nietknięty cywilizacją pejzaż i odwieczne wiejskie tradycje.
Do siedmiogrodzkich posiadłości księcia Karola należy kupiony w 2006 roku dom w Viscri - wsi siedmiogrodzkich Sasów w okręgu Braszów, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO, oraz i kupiony dwa lata później dom w Zalanpatak.
Książę wywodzi swoje dalekie pokrewieństwo z wołoskim hospodarem poprzez swoją prababkę, żonę Jerzego V - królową Marię z domu Tek i dalej jej babkę - Klaudię z węgierskiego rodu hrabiowskiego Rhedey de Kis-Rhede, będącą prawnuczką wołoskiego hospodara w 10. pokoleniu.
Wład Palownik (Vlad Tepes, 1431-1476), zwany Drakulą (Draculea), czyli synem Diabła, hospodar wołoski, dążył do umocnienia państwa wobec napierającej potęgi osmańskiej i wobec przeciwników wykazywał szczególne okrucieństwo, które stało się podłożem otaczającej go krwawej legendy.
Jego ojciec Wład II Diabeł (Vlad Dracul) zawdzięczał przydomek swojej przynależności do rycerskiego Zakonu Smoka ("Draco"), który walczyć miał z Turkami. Nazwa smoczego zakonu uległa przekształceniu w dracul - diabeł.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.