publikacja 13.01.2011 09:26
W raporcie MAK nt. katastrofy smoleńskiej ważne jest nie tylko to, o czym on mówi, ale i to, o czym nie mówi.
Przewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Lotniczego (MAK), Tatiana Anodina
SERGEI CHIRIKOV/PAP/EPA
To dość zgodna opinia polskich komentatorów po ujawnieniu w Moskwie przez Międzynarodowy Komitet Lotniczy końcowego raportu o przyczynach katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., w której zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób.
Co mówią Rosjanie?
Polacy komentują
Naszym zdaniem
Zagraniczna prasa o raporcie
Co dalej?