Nie erozumiem rozdziału opcji "nie" - jej rozbicie na dwa głosy, bez symetrycznego stopniowania opcji "tak", daje nieobiektywną wizualizację głosów. Promowanie jedności chrześcijan jest zdecydowanie za słabe w całym Kościele. Patrząc na powyższe słupki, odnosimy wrażenie równego rozkładu głosów, tymczasem odczucie braku podejmowania starań o jedność jest wyrazem połączenia słupka 2 i 3.
Promowanie jedności chrześcijan jest zdecydowanie za słabe w całym Kościele Podzielam Twoje zdanie tylko z drugiej strony ten "brak" zaangażowania wynik też z tego, ze mimo wszystko jestesmy w sensie wyznaniowym monolitem, jeśli dookoła praktycznie są sami katolicy...
Ale pojęcie jedności niejedno ma oblicze. Z jednej strony są to przełamywane bariery między wyznaniami, ale z drugiej strony (i to dotyczy tego katolickiego monolitu, o którym wspomniałeś) - to przekraczanie swojego rozumienia wiary, chrześcijaństwa i katolicyzmu, aby próbować wejść w drugiego katolika, który ma zupełnie inne pojęcie tych spraw. To według mnie również należy do troski o jedność Kościoła (w Polsce nawet brdziej istotne niż dialog międzyreligijny).
to przekraczanie swojego rozumienia wiary, chrześcijaństwa i katolicyzmu, aby próbować wejść w drugiego katolika, który ma zupełnie inne pojęcie tych spraw :))) Czyli taki jeszcze "wewnętrzny ekumenizm" a niech będzie :))) u mnie w parafii tak jest, organizujemy się z innymi parafiami ;))).
W mojej parafii chciano tą ideę promować ale niestety ksiądz proboszcz nie bardzo do tego się "pali", stawia na parafię nowoczesną, otwartą gdzie świeccy mają się angażować i tak jest ale jeśli chodzi o tą kwestię to ma obawy :(
Promowanie jedności chrześcijan jest zdecydowanie za słabe w całym Kościele Podzielam Twoje zdanie tylko z drugiej strony ten "brak" zaangażowania wynik też z tego, ze mimo wszystko jestesmy w sensie wyznaniowym monolitem, jeśli dookoła praktycznie są sami katolicy...
to przekraczanie swojego rozumienia wiary, chrześcijaństwa i katolicyzmu, aby próbować wejść w drugiego katolika, który ma zupełnie inne pojęcie tych spraw :))) Czyli taki jeszcze "wewnętrzny ekumenizm" a niech będzie :))) u mnie w parafii tak jest, organizujemy się z innymi parafiami ;))).