Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Stawiam, że niemal w każdej swojej wypowiedzi podkreślał, jego rolę w obaleniu komuny i chełpił się swoją kreatywnością w tworzeniu obecnego systemu, gdy tymczasem, można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że po prostu wykorzystał koniunkturę polityczną do nachapania się.
Wg mnie celem piotrap nie jest dobro i godne życie innych ludzi, tylko jego egoizm. Jest on zamaskowany "troską" o przeciętnego człowieka. Taki grób pobielany - z wierzchu marmur, w środku zgnilizna.
Co do wsparcia Polski dla Unii... Nie pamiętam z historii, żeby Francja, Niemcy czy Anglia kiedykolwiek nam bezinteresownie pomogły. Jeśli otrzymywaliśmy od nich pomoc, to tylko dlatego, że widzieli w tym swój interes. I my też powinniśmy brać z nich w tej kwestii przykład. Pożyczyć kasę Unii? Tak, ale żebyśmy na na tej pożyczce zarobili nie tylko odsetki.
Przypadek Grecji, to wina Niemiec i Francji. Dlaczego zatem my mamy pomagać pić piwo, którego nie nawarzyliśmy. My możemy najwyżej kasować kasę, z tego piwa. I do tego powinno dążyć PEŁO.
Traktowanie Polaków jako wyrobników, bez troski o poprawę jakości ich życia jest cynizmem rządu Tuska. Rząd powinien troszczyć się przede wszystkim o swoich rodaków (co czynią Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy...) a nie deklaracje przyjaźni Merkozego. Przewieźliśmy się na takich deklaracjach wielokrotnie, choćby we wrześniu 1939 roku. I należy o tym pamiętać.
I mam apel. Nie oglądajmy się, czy Niemcy będą kupować nasze towary czy nie. My, Polacy, kupujmy je sami, zamiast wybierać tańszą chińszczyznę. Jeśli nie zaczniemy kupować tego, co nasi rodacy wytworzyli, to skąd oni mają brać pieniądze na kupno tego, co my wytworzymy?
I jeszcze jedno. Nie oglądajmy się na państwo, że zapewni nam godziwe emerytury na starość. Jedynym pewnym źródłem spokojnej starości jest liczne potomstwo w rodzinie. Wtedy poradzimy sobie bez państwa. Czyli PEŁO nie będzie nikomu tyłka zawracało.