Zdecydowanie się zgadzam z tymi, którzy kochają prostotę - sam również lepiej się w takich miejscach odnajduję. Ale wobec obiektów historycznych mam nieco inne podejście - tutaj, np. wobec świątyń barokowych, przedmioty mówią mi nie tyle o samym Bogu, co o ludziach, którzy kiedyś tu się modlili. I ta świadomość również potrafi ubogacać. Pozdrawiam! :)
Ja wolę raczej te stare ponieważ są (według mnie) bardziej przemyślane i staranniej zrobione - oczywiście na ogół. Te nowe - niby nowoczesne - nie za bardzo mi się widzą (nie wszystkich oczywiście się to tyczy) ponieważ może są proste, ale no właśnie myślę, że czasem twórcy przesadzają z tą prostotą i nowoczesnością. Widziałam na zdjęciach te nowe proste, nowoczesne kościoły, które są gdzieś za granicą i muszę przyznać, że nie wywarły na mnie pozytywnego wrażenia. U nas w Polsce też takich nie brak niestety.
Ja wolę kościoły stare, ale takie,które chociaż wyglądają na stare. Np. mój kościół jest z lat 80. ubiegłego wieku, a wygląda tak, że mi się na pewno podoba. Nie lubię takich nowoczesnych, bo przestają wyglądać jak kościoły, bo przypominają hale sportowe.