Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Muszę przyznać, że nawiązanie do braku przestrzenności mnie zdziwiło, bo to raczej kiedyś były czasy wielkich katedr, sięgających ku niebu - szczególnie gotyk i neogotyk szczególnie podkreślał "strzelistość" - wtedy też tworzono lekkie konstrukcje, są kościoły gdzie niemal całe ściany są wypełnione witrażami, aż dziw że ściana się nie zawaliła, taki delikatny "stelaż" w nich stosowano.
W nowych kościołach sufit często jest niżej(buduje się też kościoły dwupoziomowe, pewnie dlatego nie ma miejsca na wysokie sklepienie). Kościoły romańskie faktycznie były "ciężkie" ale akurat w czasach Soboru Trydenckiego się ich już raczej nie budowało... Często odnoszę też wrażenie, że dziś ideałem budowniczych jest hangar ;-)I że w dążeniu do "szlachetnej prostoty" zdecydowano się wyrzucić akurat te elementy, które tworzyły tożsamość miejsca, pozwalały bez wątpienia stwierdzić, że jesteśmy w kościele, a nie na np. auli.
Znajomy ksiądz opowiadał raz anegdotkę: ksiądz biskup przybył by poświęcić nowy kościół. Ekscelencja wysiadł z auta, spojrzał na szlachetną bryłę nowej świątyni i westchnął pod adresem proboszcza: "Ale księdzu MCDonalda postawili..."
W starych zaś nie podoba mi się często ich zimno, zagrzybienie i wystrój. Czasem byłyby piękne, gdyby nie ten udawany barok. Zwłaszcza jak z czasem się pobrudzi - koszmar