– mówi w swym cotygodniowym felietonie watykański rzecznik.
Syria zstępuje do piekieł. Zawiedli zarówno rządzący, jak i opozycja. Nie wolno nam zapomnieć o Syrii. Jednak zbrojna interwencja wspólnoty międzynarodowej nie jest dobrym rozwiązaniem – mówi w swym cotygodniowym felietonie watykański rzecznik. Ks. Federico Lombardi SJ przypomina o docierających co dnia informacjach o kolejnych masakrach niewinnych ludzi w różnych syryjskich miastach. Coraz częściej zaczyna się już mówić o faktycznej wojnie domowej. Ten słynący z tolerancji kraj jest pogrążony w przemocy i chaosie. Drogi wyjścia nie widać – mówi ks. Lombardi.
„Nadzieje na wolność i większy udział w życiu politycznym, którym dali wyraz młodzi w Syrii oraz w innych krajach objętych przemianami w tym regionie, nie zostały należycie wzięte pod uwagę przez rządzących – powiedział włoski jezuita. – Do opozycji natomiast przedostały się i wzięły górę nurty optujące za przemocą. Pomimo ponawianych wielokrotnie apeli Papieża oraz innych autorytetów religijnych i społecznych, wspólnota międzynarodowa wydaje się niezdolna do podjęcia skutecznego działania. Niewątpliwie wynika to również z faktu, że położenie Syrii jest bardzo newralgiczne pod względem równowagi międzynarodowej. Plan Annana nie trafił na podatny grunt. Hipoteza międzynarodowej interwencji zbrojnej jest bardzo niepokojąca. Dla wierzących jest to czas współczucia, modlitwy i pomocy cierpiącym, na ile jest to możliwe; czas wspierania inicjatyw dialogu na każdym szczeblu. Nie możemy zapomnieć o Syrii ani jej opuścić!” – zaapelował watykański rzecznik
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).