Na krótko przed śmiercią siostra Łucja otrzymała od Jana Pawła II list. Wiedząc o pogarszającym się stanie 97-letniej portugalskiej karmelitanki bosej, ostatniego świadka objawień maryjnych w Fatimie w 1917 roku, współpracownicy Papieża wysłali jego list faksem.
Wiadomość o tym podała w Rzymie agencja prasowa włoskiego episkopatu "SIR", powołując się na portugalską "Ecclesia", która cytuje ordynariusza Coimbry, bp AlbinoCleto. Bp Cleto był przy siostrze Łucji do ostatniego tchnienia. Biskupzapewnił, że sędziwa zakonnica "zdołała sama zapoznać się w niedzielę rano z treścią listu Ojca Świętego". Papież zapewniał, że modli się za nią, aby "w duchu Paschy mogła przeżyć te chwile boleści i cierpienia". W Watykanie poinformowano, że Jana Pawła II na pogrzebie siostry Łucji reprezentować będzie kard. Tarcisio Bertone. Obecny arcybiskup Genui w roku 2000, gdy był sekretarzem Kongregacji Nauki Wiary, rozmawiał z portugalską zakonnicą na temat treści trzeciej części tzw. tajemnicy fatimskiej i uzyskał od niej potwierdzenie, że przepowiednia "śmiertelnego zranienia biskupa w bieli" mogła dotyczyć zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku. Kardynał ujawnił, że zawiezie do Coimbry specjalne przesłanie od Ojca Świętego.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.