Partyjne zaangażowanie wprowadzające w Kościele wiele niepokoju zarzucił „niektórym katolickim środowiskom" metropolita przemyski abp Józef Michalik.
W homilii podczas rezurekcyjnej Mszy w przemyskiej katedrze przewodniczący Episkopatu wymienił w tym kontekście „Tygodnik Powszechny” i „Radio Maryja”. Dodał przy tym, że biskupi nie chcą zamykać ani krakowskiego czasopisma ani rozgłośni z Torunia. Abp Michalik przypomniał, że Kościół nie może być partyjny, bo musi być otwarty na innych i „przestrzega przed zaangażowaniem się zakonnika w to co partyjne”. Zadaniem zaś i obowiązkiem Kościoła jest przestrzeganie przed niebezpieczeństwami partyjności w Kościele. Przewodniczący Episkopatu pytał: „Czy to nie jest zgorszenie, że politycy pochodzący z tego samego obozu, głoszący społeczną naukę Kościoła, nie pomagają sobie. A przecież naród zmęczony dotychczasową korupcją ich obdarzył zaufaniem. Niestety zabrakło ludzi gotowych do zaniechania własnych ambicji, do poniesienia ofiar we wspólnej sprawie” - mówił w Przemyślu abp Józef Michalik.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.