Wenezuelska policja aresztowała domniemanego zabójcę zastępcy sekretarza tamtejszego episkopatu, księdza Jorge Piñango.
Przy zatrzymanym 24-letnim podejrzanym znaleziono kartę kredytową i telefon komórkowy zamordowanego duchownego. Jednocześnie Kościół zaprotestował przeciwko sposobowi informowania opinii publicznej o stanie dochodzenia przez prokuratora generalnego Isaíasa Rodrígueza. Zdaniem przewodniczącego episkopatu, arcybiskupa Ubaldo Santany sugerowanie przez wysokiej rangi urzędnika, że mord został dokonany w afekcie uwłacza godności ofiary i łamie zasadę tajemnicy śledztwa. Z kolei wiceprzewodniczący episkopatu biskup Roberto Lückert wyraził przekonanie, że tego typu insynuacje, sprzeczne zresztą z zeznaniami świadków, służą władzom do ataku na Kościół, który uznają za politycznego przeciwnika. W specjalnym komunikacie wydanym przez sekretariat episkopatu biskupi odrzucają sugestie prokuratora generalnego, z których wynika, że zamordowany kapłan był współwinny własnej śmierci. Żądają od władz podjęcia uczciwego śledztwa w sprawie zabójstwa ks. Piñango, a wiernych ostrzegają przed manipulowaniem opinią publiczną.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.