Papież odwiedził muzeum Hagia Sophia. Była to największa świątynia chrześcijańska dawnego Konstantynopola.
Po upadku miasta w 1453 r. została zamieniona na meczet. Twórca współczesnej Turcji, Kemal Atatürk, w 1934 r. uczynił z niej muzeum. Po Hagia Sophia oprowadził Papieża dyrektor muzeum. Benedykt XVI z zaintersowaniem słuchał dziejów świątyni i zadawał pytania. Podziwiając piękną, ale zniszczoną przez nałożony przez muzułmanów tynk mozaikę Maryi, Papież w geście podziwu złożył ręce jak do modlitwy. Gest ten wychwycili tureccy obserwatorzy, którzy podkreślali, iż miała to być wyłącznie wizyta turystyczna. Na zakończenie Papież wpisał się do Złotej Księgi. W darze otrzymał amforę z reprodukcją maryjnej mozaiki z Hagia Sophia. Wizyta Papieża w tym miejscu budzi wielkie zainteresowanie obserwatorów ponieważ przed wizytą wyznawcy islamu podnosili głos, że Watykan chce przemienić muzeum znowu na katolkicką bazylikę. Prawo tureckie zakazuje w tym miejscu jakiejkolwiek modlitwy. Podczas odwiedzin tego miejsca w 1967 r. Paweł VI uklęknął na chwilę modlitwy – wzbudziło to oburzenie opinii tureckiej, chociaż Papież uzyskał na to specjlane pozwolenie tureckich władz. Natomiast w 1979 r. Jan Paweł II zwiedzał Hagię Sophię trzymając w dłoni różaniec. Nie mówił nic, tylko w milczeniu się modlił. Zanim Benedykt XVI przybył do muzeum pod Hagia Sophia odbyła się antypapieska manifestacja. Kilkudziesięciu tureckich nacjonalistów wykrzykiwało „Allach jest wielki”, a „Aya Sofya jest turecka!”. Podkreśla się, że manifestantów było mniej, niż zainteresowanych ich protestem dziennikarzy.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.