"Morze - dar Boży, nigdy śmietnik" - pod tym hasłem w Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich odbywa się spotkanie duszpasterstwa ludzi morza.
Choć zgromadziło ono duszpasterzy i ekspertów z Hiszpanii, to dyskutowane problemy dotyczą praktycznie wszystkich krajów mających dostęp do morza. Dwudniowe spotkanie zakończy się jutro. Poruszane tematy dotyczą obrony praw marynarzy, opuszczonych statków, Morza Kanaryjskiego oraz hiszpańskiego rybołówstwa W spotkaniu bierze udział m. in. bp Luis Quinteiro z Orense, odpowiedzialny za Duszpasterstwo Ludzi Morza z ramienia KEH, oraz liczni eksperci w dziedzinie morza. Duszpasterstwo Ludzi Morza na Wyspach Kanaryjskich boryka się głównie z dwoma problemami: zjawiskiem zostawiania statków, których w tym momencie jest ok. 30, oraz sytuacją ok. 100 marynarzy pozostawionych na pastwę losu przez armatorów, mówi Simón Pérez, sekretarz Duszpasterstwa Ludzi Morza w Las Palmas. Duszpasterstwo stara się pomóc marynarzom w powrocie do rodzinnych krajów, walczy o ich słuszne wynagrodzenie oraz zapewnia im opiekę religijną. Do parafii, której proboszczem jest ks. Simón Pérez, przychodzą marynarze z różnych narodowości i religii.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.