Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski chce, aby Polacy za granicą, którzy wskutek sporu z pracodawcą potrzebują pomocy prawnej, znaleźli ją w polskich ośrodkach duszpasterskich. W tej sprawie rozmawia już z przedstawicielami Episkopatu Polski - dowiedział się Wprost.
Zagraniczne kancelarie prawne, które wysyłałyby swoich specjalistów do polskich przykościelnych ośrodków, byłyby wyłaniane w drodze przetargu. Za ich usługi zapłaciłby ze swoich pieniędzy polski Senat. - W tej sprawie w najbliższym czasie planujemy zorganizować spotkanie delegata episkopatu ds. duszpasterstwa Polaków za granicą bp. Ryszarda Karpińskiego z przedstawicielami Senatu - przyznaje rzecznik prasowy Janusza Kochanowskiego Stanisław Wileński. O przypadkach naruszeń praw pracowniczych Polaków pracujących w państwach Unii Europejskiej wielokrotnie donosiły media. Jednym z głośniejszych spraw był problem robotników zatrudnionych w rzeźni w Rheda-Wiedenbrück w zachodnich Niemczech. Zamiast obiecanej dobrze płatnej pracy harowali przy taśmach z mięsem po 12 godzin przez siedem dni w tygodniu. W niemieckim sądzie domagają się wypłaty za zaległe nadgodziny. Kolei w kwietniu 2007 r. brytyjska BBC wyemitowała reportaż, z którego wynikało, że na Wyspach powstała „nowa podklasa składająca się z imigrantów ze Wschodu". Przedstawiono m.in. przypadek grupy Polaków, którzy w spartańskich warunkach musieli pracować po 12 godzin dziennie w fabryce w Northfolk.
Zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży.
Liczbę ofiar szacuje się na 300 tys. kobiet i 25 tys. mężczyzn.
Po ataku poinformowano, że uderzenie było wymierzone w centra dowodzenia Hezbollahu.
Na spadek inflacji złożą się niższe ceny paliw i wolniejsza dynamika wzrostu cen żywności.
Widoczne były także zmiany dotyczące płci używających i ich pochodzenia etnicznego.