Jedną z kwestii żywo dyskutowanych ostatnio w Gwatemali jest sprawa ewentualnego przywrócenia praktyki kary śmierci.
Nie była ona wykonywana od 2000 r., choć formalnie nadal istnieje w kodeksie karnym. Obecne władze starają się przywrócić egzekucje na zbrodniarzach w ramach zaostrzenia walki z przestępczością. Przeciwko takiej polityce stanowczo opowiedziały się tamtejsze Kościoły. Ekumeniczna Rada Chrześcijan Gwatemali skupiająca katolików, ewangelików i prezbiterian zaprotestowała przeciwko wykonywaniu kary śmierci. We wspólnym oświadczeniu podkreślono, że jest to pójście na skróty wobec społecznych oczekiwań sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Zdaniem gwatemalskich Kościołów zwalczanie przestępczości powinno objąć przede wszystkim jej przyczyny, a do nich należy szerząca się nędza i społeczna marginalizacja. „Uciekanie się do kary śmierci jako środka walki z przemocą to błędne koło” – stwierdza Ekumeniczna Rada Chrześcijan Gwatemali, podkreślając, że władze powinny raczej poważnie zająć się wymiarem sprawiedliwości. Przedstawiciele Kościołów wskazują na takie potrzeby, jak walka ze zorganizowaną przestępczością, ukrócenie korupcji w policji i sądownictwie, osądzenie odpowiedzialnych za ludobójstwo w czasie wojny domowej czy zredukowanie ilości broni posiadanej przez ludność cywilną.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.