Brytyjskie psy policyjne obwąchujące pomieszczenia w domach muzułmanów podejrzanych o posiadanie narkotyków lub materiałów wybuchowych będą musiały nosić... buty. Wszystko dlatego, by nie razić uczuć religijnych wyznawców islamu - czytamy w Dzienniku.
Już teraz policjanci zakładają swoim czworonożnym partnerom specjalnie uszyte obuwie z gumową podeszwą w sytuacjach, gdy trzeba przeszukać teren po eksplozji, a odłamki mogą skaleczyć psie łapy. Jednak od wejścia w życia nowych przepisów, psy będą musiały nosić takie buty również wtedy, gdy będą obwąchiwały meczet lub prywatne mieszkanie muzułmanina. Obowiązkowe psie obuwie to najnowsza propozycja Stowarzyszenia Komendantów Policji (ACPO) w Anglii, Walii i Irlandii Północnej, które w ten sposób chce uczulić policjantów na kwestię ewentualnego urażenia uczuć religijnych, co może prowadzić do poważnych konfliktów. Według islamu, psy są uważane za zwierzęta nieczyste. "Chcemy się upewnić, że nasi ludzie są świadomi tego, iż współpracujące z nimi psy mogą w pewien sposób zachować się wbrew zwyczajom religijnym lub kulturalnym osób podejrzanych" - przekonywał rzecznik ACPO. Policja została już poinformowana o nowych zaleceniach i wciela je w życie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.