Papież jest sam - twierdzi "La Reppublica". Kard. Bertone oponuje. Sprawę relacjonują Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita.
"Benedykt XVI jest sam, zamknięty w Pałacu Apostolskim, zachowuje się jak samotny monarcha, który nie konsultuje z nikim decyzji i nie przywiązuje wagi do sygnałów z zewnątrz" - portret papieża naszkicowany wczoraj przez Marco Politiego opisuje "Gazeta Wyborcza". Zdaniem Politiego w kurii są wierni współpracownicy papieża. Dziennikarz zaliczył do nich kardynałów Tarcisio Bertone'a oraz Zenona Grocholewskiego. Publicysta twierdzi jednak, że papież nie panuje nad pracą kurii, "nie liczy się z zewnętrznymi konsekwencjami swych zamierzeń i nie wierzy w to, by ludzi z kurii rzymskiej stać było na udzielanie mu prawdziwych rad". - Papież nie jest sam - odpowiedź kard. Bertone. relacjonuje "Rzeczpospolita". - Wszyscy najbliżsi współpracownicy są lojalni i wierni wobec papieża oraz głęboko z nim zjednoczeni - dodał. Watykański sekretarz stanu powiedział też, że wprawdzie pojawiły się "pewne niestosowne głosy", ale też wielu biskupów świata zapewniało papieża o swojej jedności.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).
Dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach.
To pierwszy dowód na to, że doświadczenie mowy przyczynia się do rozwoju mózgu w tak młodym wieku.