O szybką reakcję na skutki globalnego ocieplenia na wybrzeżu i w obszarze akrtycznym zaapelowali do kanadyjskiego rzadu przestawiciele tamtejszych organizacji chrześcijańskich.
Około 10 tys. osób reprezentujących różne parafie i grupy religijne przeszło ulicami Toronto, by zwrócić uwagę władz i opinii publicznej na problem zagrożeń klimatycznych.
„To jest moralne i duchowe wyzwanie naszych czasów. By życie na ziemi przetrwało wszyscy musimy chcieć ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i zapobiec globalnemu ociepleniu. My, chrześcijanie, musimy i w tej sprawie działać razem” – powiedział Mardi Tindal jeden z uczestników marszu. Zwrócił też uwagę, że ich ostrzeżenia nie są dotyczą jakiejś odległej przyszłości. Skutki globalnego ocieplenia są bowiem widoczne już dziś. Na wybrzeżu i na północy Kanady, na terenach zamieszkałych przez rdzenną ludność, topi się wieczna zmarzlina i lodowce, a pogoda staje się coraz bardziej nieprzewidywalna.
Pokłosiem papieskiej encykliki Laudano si’ jest także ożywienie ruchu ekologicznego w Kościele w Belgii. W ramach projektu pod hasłem „Klimat zmienia także mnie” w parafiach prowadzone są działania edukacyjne w zakresie proekologicznego stylu życia. Ich najważniejszymi adresatami są dzieci i młodzież.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.