- Izraelska armia w ciągu jednego dnia zlikwiduje 23 osiedla żydowskie, nielegalnie zbudowane na Zachodnim Brzegu Jordanu - ujawnia we wtorkowym wydaniu dziennik "Haarec".
Według gazety, opracowywane są już plany takiej akcji, a nawet rozpoczął się proces przymusowego wysiedlania mieszkańców bezprawnie zbudowanych domów lub ustawionych nielegalnie wozów mieszkalnych.
"Haarec" nie podaje terminu likwidacji osiedli, zastrzegając jednak iż program stanowi przede wszystkim odpowiedź na żądania USA w tej sprawie oraz realizację deklaracji Izraela, złożonych jeszcze za czasów administracji George'a W. Busha przed pięcioma laty.
Izraelska gazeta odnotowuje, że plany operacji pozostają ściśle tajne, przede wszystkim ze względu na poparcie części wojskowych dla sprawy osadników.
W poniedziałek - według informacji "Haareca" - ewakuowano już trzy nielegalnie ustawione siedliska. W odpowiedzi osadnicy konno zaatakowali najbliższe osiedle palestyńskie, podpalając drzewa oliwne, obrzucając kamieniami samochody Palestyńczyków i blokując drogi dojazdowe. Lekko rannych zostało dwóch Palestyńczyków, jeden osadnik i jeden żołnierz. Na miejscu aresztowano pięciu żydowskich osadników.
Epilogiem było wysiedlenie całej ludności i zburzenie miasta.
Z programu stypendialnego, który realizowany jest od 20 lat skorzystało już blisko 10 tys. osób
Trwają tam działania wojsk izraelskich przeciwko palestyńskiemu Hamasowi.
Jednostki nie przekazała informacji o jej przynależności i nie podporządkowała się poleceniom.