Meksykański Wydział Bezpieczeństwa Publicznego przeprosił Kościół za niedawną akcję antynarkotykową przeprowadzoną w jednej ze świątyń podczas trwającej liturgii
2 sierpnia w mieście Apatzingán, w stanie Michoacán na południowym zachodzie kraju, policja aresztowała Miguela Ángela Berazę Villę podejrzanego o przynależność do kierownictwa potężnego kartelu narkotykowego „La Familia Michoacana”. Akcję z udziałem dwustu funkcjonariuszy i ciężkiego sprzętu, w tym śmigłowców, przeprowadzono na terenie miejscowego kościoła parafialnego podczas nabożeństwa, w którym brał udział domniemany mafioso.
Przeciwko naruszaniu sakralnego charakteru Mszy ostro zaprotestował meksykański episkopat. W odpowiedzi Wydział Bezpieczeństwa Publicznego wystosował oficjalne przeprosiny, tłumacząc się jednak, że tego rodzaju działanie pozwoliło uniknąć konfrontacji siłowej i zapobiegło ewentualnej ucieczce podejrzanego. Zapewniono także, iż w każdym momencie akcji priorytetem dla policji federalnej było bezpieczeństwo uczestników nabożeństwa. Stan Michoacán, z którego pochodzi prezydent Felipe Calderon, stał się ostatnio nowym punktem zapalnym trwającej w Meksyku brutalnej wojny między kartelami narkotykowymi a władzami.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".