W środę sąd ogłosi wyrok w sprawie, którą Alicja Tysiąc wytoczyła ks. Markowi Gancarczykowi, redaktorowi naczelnemu "Gościa Niedzielnego", oraz wydawcy tygodnika – Archidiecezji Katowickiej.
Będzie to wyrok precedensowy, tak jak precedensowa jest sprawa - zaznacza Bronisław Wildstein. "Dla Kościoła katolickiego aborcja jest zabójstwem nienarodzonego życia. Jeśli Tysiąc wygrałaby w tej sprawie, oznaczałoby to, że Kościół nie ma prawa głosić swojego przesłania. Jest to podstawowy zamach na wolność, w tym wolność religijną. Jest to także zamach na wolność słowa, gdyż korzystna dla Tysiąc sentencja oznaczałaby, że nikt, kto aborcję uznaje za zabójstwo, nie miałby prawa tego publicznie powiedzieć" - pisze Wildstein. Dodaje, że cała sprawa Tysiąc jest kolejnym aktem walki lewicowo-liberalnych radykałów o narzucenie cenzury, a w konsekwencji ideologii.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.