Sąd Najwyższy USA stara się rozstrzygnąć spór o krzyż na cześć żołnierzy poległych w I wojnie światowej postawiony w parku narodowym w Kalifornii. Liberałowie uznają ten krzyż za naruszenie konstytucyjnego rozdziału kościoła od państwa.
Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU) twierdzi, że krzyż, jako symbol religijny, nie może stać na terenie publicznym i domaga się jego usunięcia.
Sąd Najwyższy, do którego sprawa dotarła po sporach przed sądami niższych instancji w Kalifornii, nie rozstrzygnął go definitywnie.
Skłania się jednak do poparcia kompromisowego rozwiązania zaproponowanego przez Kongres, który stanął na stanowisku, że teren, na którym stoi krzyż trzeba sprzedać Weteranom Wojen Zagranicznych, prywatnej organizacji kombatantów. W ten sposób krzyż mógłby pozostać na tym samym miejscu - na skalistym wzgórzu w parku.
Obrońcy krzyża zwracają uwagę, że jest on obecny na wielu cmentarzach, na przykład przy wjeździe na wojskowy Cmentarz Narodowy Arlington w Waszyngtonie i utracił częściowo znaczenie symbolu religijnego.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ jm/
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.
Nazwisko nagrodzonej pokojowym Noblem tradycyjnie ogłoszono w Oslo.
Izraelskie wojsko robi krok w tył, Hamas wypuszcza zakładników. To jednak dopiero pierwszy krok.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.