W ciągu ostatniego roku w szpitalu przy ul. Madalińskiego wykonano osiem aborcji.
- Chciałbym, aby ta placówka była znowu godna swoich patronów i służyła życiu - powiedział zwolniony półtora roku temu dyrektor Szpitala Świętej Rodziny, prof. Bogdan Chazan. Przyznał, że miniony rok był dla obrońców życia trudny, bo zapowiadane w kampanii wyborczej zmiany w kierunku zwiększenia ochrony życia nienarodzonych nie zostały wdrożone, a pół miliona podpisów poparcia dla obrony życia zostało zignorowanych i zmielonych.
Podczas konferencji Michał Owczarski z Fundacji Życie poinformował, że w ciągu ostatniego roku w Szpitalu Świętej Rodziny dokonano ośmiu aborcji, w tym najgłośniejszej, w marcu, na Wiktorku, który przeżył zabieg, ale personel szpitala nie udzielił mu żadnej pomocy medycznej.
- Domagamy się przywrócenia na stanowisko dyrektora prof. Bogdana Chazana. Tylko dzięki temu imię Świętej Rodziny z powrotem będzie wiele znaczyło dla tej placówki - dodał. Bezpośrednio po konferencji złożył do warszawskiego ratusza petycję, podpisaną przez ponad 45 tys. osób, domagających się cofnięcia decyzji o bezprawnym zdymisjonowaniu prof. Chazana.
- Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz zwiększyła liczbę dokonywanych w Polsce aborcji - przyznał profesor Chazan. - To, co zrobiła, bezpośrednio obciąża jej sumienie - dodał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.