Al-Kaida Islamskiego Maghrebu grozi straceniem porwanego pod koniec listopada francuskiego zakładnika, jeśli w ciągu 20 dni nie zostaną uwolnieni czterej więźniowie tej organizacji w Mali - poinformowało w poniedziałek amerykańskie centrum monitoringu islamskich portali internetowych SITE.
Al-Kaida Islamskiego Maghrebu w grudniu przyznała się do porwania 26 listopada w Mali Francuza Pierre'a Camatte'a oraz 4 dni później w Mauretanii trzech zakładników hiszpańskich. W poniedziałek amerykańskie centrum monitoringu islamskich portali internetowych SITE poinformowało, że Al-Kaida grozi straceniem francuza, jeśli w ciągu 20 dni nie zostaną uwolnieni czterej więźniowie tej organizacji w Mali.
"Grupa dała rządom Francji i Mali czas 20 dni na uwolnienie czterech więźniów z Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu w Mali jako warunek zachowania Camatte'a przy życiu" - informuje SITE w komunikacie, powołując się na strony internetowe dżihadystów.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.