O tym, że hospicjum w Koszalinie jest miejscem wyjątkowym, nie trzeba przekonywać. Teraz tę wyjątkowość potwierdza także certyfikat Miejsce Przyjazne Wolontariuszom.
Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego przyznał koszalińskiej placówce wyróżnienie jako organizacji wzorowo współpracującej z wolontariuszami. Szefowa wolontariuszy z hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego nie ukrywa, że certyfikat sprawił im ogromną radość.
– Spełniony wolontariusz, to dobrze zaopiekowany pacjent. I odwrotnie. Cieszymy się, że spełniamy wyśrubowane kryteria Narodowego Instytutu Wolności, ale i z tego, że wszyscy odwiedzający hospicjum czują się jak w domu – mówi Teresa Krysztofiak, koordynująca prace wolontariatu w placówce.
Z powodu pandemii wolontariat w placówce przez ostatnie miesiące musiał przyjąć inną formę.
– Ten rok jest trudny. Wolontariusze tęsknią za towarzyszeniem chorym i pacjentom bardzo brakuje tych odwiedzin, które z powodu pandemii musieliśmy wstrzymać. Ale wolontariat ma duże spektrum działania, więc przyjaciele placówki mają też możliwość działania na innych polach, choćby organizując i włączając się w akcje charytatywne prowadzone w sieci, dzięki którym możemy funkcjonować w tym niełatwym czasie – zauważa.
Dzięki certyfikatowi przez następne dwa lata koszalińskie hospicjum będzie mogło chwalić się tytułem Miejsca Przyjaznego Wolontariuszom.
– Potrzeba było włożyć sporo wysiłku, żeby udowodnić, że jesteśmy właśnie takim miejscem. Proces certyfikacji wcale nie był łatwy. W Koszalinie tylko jeszcze jedna organizacja może się pochwalić tym mianem. Ale certyfikat to też zobowiązanie do dalszej pracy, do trzymania standardów i eliminowania tego, co jeszcze nie jest doskonałe – dodaje Teresa Krysztofiak.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.